Opracowanie Inny świat

ŚCIĄGA Z LEKTURY

Opracowanie „Inny Świat”

1. Geneza utworu

W marcu 1940 roku Gustaw Herling-Grudziński został aresztowany przez NKWD, kiedy próbował przekroczyć granicę polsko – litewską. Blisko dwa lata spędził w radzieckich więzieniach i łagrach. Utwór, oparty na przeżyciach autora, powstał w latach 1949 – 1950. Po raz pierwszy został opublikowany w języku angielskim w roku 1951, a w języku polskim (w Londynie) w roku 1953 (legalnie w kraju – dopiero w roku 1988).

2. Znaczenie utworu

„Inny świat” jest ważnym dokumentem świadka sowieckiego totalitaryzmu. Utwór jest istotny ze względu na trzy elementy: opisane w nim wydarzenia są relacją „z pierwszej ręki” – jednym z najwcześniejszych zapisów przeżyć i doświadczeń więźnia obozu pracy w Związku Radzieckim; poziom literacki utworu jest wysoki; więźniowie ukazani są jako ludzie walczący o ocalenie resztek człowieczeństwa w nieludzkim świecie sowieckich łagrów.

3. Czas i miejsce akcji

Akcja rozgrywa się w kilku miejscach: więzienia w Witebsku, Leningradzie i Wołogdzie (czerwiec – listopad 1940), obóz w Jercewie (listopad 1940 – styczeń 1942), podróż przez Związek Radziecki (styczeń – kwiecień 1942); spotkanie dawnego współwięźnia w Rzymie (czerwiec 1945).

4. Słowniczek

  • zona – teren obozu
  • etap – transport więźniów
  • łagpunkt – punkt obozowy
  • razwod – wymarsz brygad do pracy
  • lesopował – praca w lesie przy wyrębie drzew, najcięższy rodzaj pracy w obozie, prowadzący szybko do wycieńczenia organizmu
  • lesorub – więzień przydzielony do pracy w lesie
  • tufta – oszustwo zawyżające dzienną normę pracy do wykonania
  • stachanowiec – więzień wypracowujący ponad 100% normy dziennej
  • proizwoł – rządy więźniów w obozie od zmroku do świtu (np. pobicia, morderstwa, gwałty)
  • wychodnoj dień – dzień wolny od pracy
  • kipiatok – wrzątek
  • nacmen – mieszkaniec Azji Środkowej (np. Kazach, Uzbek, Turkmen, Tadżyk)
  • urka – więzień kryminalny
  • iteerowiec – więzień z wyższym wykształceniem technicznym
  • dochodiaga – człowiek wyniszczony fizycznie i psychicznie, o zachwianej równowadze moralnej. Bardzo często zbliżający się do śmierci, dogorywający
  • trupiarnia – barak, w którym przebywali więźniowie niezdolni już do pracy. Mieszkańców trupiarni dzielono na dwie grupy: słabosiłkę stanowili ci, którzy rokowali powrót do sił. Aktirówka to więźniowie, którzy skazani byli na powolną śmierć głodową.

5. Bohaterowie

6. Gatunek literacki

„Inny Świat” to wypowiedź wielogatunkowa, w której występują elementy typowe dla pamiętnika, reportażu, autobiografii, a także eseju historycznego i politycznego.

7. Cechy gatunku widoczne w utworze

Książka zawiera wątki z życia pisarza. Cechuje ją dokumentalność treści i autentyzm. Głos zabierają naoczni świadkowie, a ich relacje mają charakter sprawozdawczy. Utwór zawiera ponadczasowe refleksje, poetycki styl i luźna fragmentaryczna kompozycja.

8. Ważne miejsca i instytucje obozu

9. Analiza struktury łagrów - więźniowie i ich hierarchizacja

W obozie w Jercewie, gdzie przebywał Gustaw Herling-Grudziński, panowały bardzo trudne warunki życia. Więźniowie mieszkali stłoczeni w prowizorycznych barakach, gdzie spali na twardych pryczach. Otrzymywali bardzo małe racje żywnościowe, co było przyczyną wysokiej śmiertelności, a ubrania, jakie nosili nie były wystarczającą ochroną przed tak dużym mrozem. Od roku 1940 Jercewo posiadało już własną bazę żywnościową, tartak, bocznicę kolejową, a także miasteczko dla obozowej administracji. Grudziński ukazuje łagier jako przestrzeń zamkniętą, która rządzi się swoimi prawami, są to prawa innego świata, świata „odwróconego Dekalogu”. Dowodzi tego już hierarchizacja społeczności więźniów.

Podział więźniów ze względu na przydział do kotła. Nieodłączną częścią obozowej udręki był potworny głód. Istniały trzy normy przydziałów. Przed oknem z napisem trzeci kocioł stawali najlepiej ubrani i najlepiej wyglądający więźniowie – stachanowcy, których dzienna wydajność pracy sięgała lub przekraczała 125% normy. Ich poranny posiłek składał się z dużej łyżki gęstej kaszy i kawałka solonej „treski” lub śledzia. Drugi kocioł otrzymywali więźniowie z dzienną wydajnością 100% normy. Im przysługiwała również łyżka kaszy, ale bez ryby. W tym ogonku ustawiali się zazwyczaj starcy i kobiety z brygad, w których obliczanie normy systemem procentowym było niemożliwe, toteż przydzielano im drugi kocioł na stałe. Najstraszniejszy widok przedstawiał ogonek do pierwszego kotła – długi szereg nędzarzy w podartych łachmanach, obwiązanych sznurkami łapciach i wyświechtanych czapkach – uszankach, czekał na swoją łyżkę najrzadszej kaszy. Kolejka ta była zawsze w obozie najdłuższa. Oprócz najliczniejszej grupy więźniów, którzy mimo najlepszych chęci nie byli w stanie dosięgnąć stu procent normy, należeli do niej jeszcze więźniowie rozmyślnie oszczędzający się przy pracy i utrzymujący w przekonaniu, że lepiej mało pracować i mało jeść, niż dużo pracować i niewiele więcej jeść, a także mieszkańcy „trupiarni” zwolnieni od pracy i skazani na powolne dogorywanie. „Dniewalni” ze wszystkich baraków oraz niektórzy więźniowie ze służby i administracji obozowej. Przed szóstą śniadanie otrzymywali tylko więźniowie rozkonwojowani, którzy wychodzili za zonę sami, na mocy specjalnych przepustek. Oprócz woziwodów i posługaczy lub posługaczek zatrudnionych w domach wolnych urzędników obozowych w Jercewie, do tej grupy należeli również technicy, inżynierowie i specjaliści, zobowiązani stawić się na miejscu pracy przed przybyciem brygad. Ich posiłek z kotła „iteerowskiego” (ITR – inżyniersko – techniczeskije raboczje), przewyższał znacznie ilościowo i jakościowo nawet racje stachanowców z ogólnych robót. O wpół do siódmej zamykano wszystkie okna – zaczynał się wymarsz brygad do pracy. Potem otwierano je znowu na krótko, dla więźniów zwolnionych przez lekarza, dla pracujących w zonie na drugim kotle oraz dla mieszkańców „trupiarni” na kotle pierwszym.

10. Kobiety i mężczyźni

Kobiety i mężczyźni mieszkali w oddzielnych barakach, jednak nie byli od siebie zupełnie odseparowani. Pracowali zazwyczaj osobno, poza wyjątkami, kiedy najzdrowsze kobiety wykonywały ciężkie fizyczne prace przy wyrębie lasu razem z mężczyznami. Niemożność zaspokojenia głodu seksualnego, który towarzyszył wszystkim więźniom w obozie, powodowała, że kobiety traktowane tu były rzeczowo, odarte ze swej kobiecości i miłości. Zjawiskiem powszechnym w obozie były tzw. „Nocne łowy”. Ich ofiarami padało wiele kobiet. Tak więc mężczyźni w obozie mieli większe prawa niż kobiety, które stawały się jedynie ich służącymi i niewolnicami, spełniającymi wszystkie męskie zachcianki. Każda kobieta w obozie zdana była na łase bądź niełaskę więźniów, musiała podporządkować się wyższym w tej hierarchii dobrowolnie lub choćby pod przymusem.

Trzy fazy śledztwa:

Pierwszą fazą było zapoznanie się więźnia z oskarżeniem. Próbował on wtedy przekonać śledczego o swojej niewinności, której był jeszcze pewien.
Drugą fazą śledztwa były tortury więźnia, które nie były stosowane jako zasada, ale jako środek pomocniczy.
W trzeciej fazie śledztwa człowiek był już zmieniony przez więzienie, ukształtowany od początku. Wierzył w czyny, których nie popełnił. Pozbawiony został uczucia litości, myślał tylko o własnym bezpieczeństwie, chciał jak najszybciej znaleźć się w obozie, dlatego podpisywał absurdalne zarzuty.

Celem śledztwa jest:

Nie tylko wymuszenie przyznania się do winy, ale i kompletna dezintegracja osobowości więźnia, czyli tzw. złamanie i spreparowanie jego osobowości, co prowadzi do:

  • Wprowadzenia więźnia w stan odrętwienia
  • Izolacji więźnia od więźniów, którzy nie przebyli jeszcze tzw. Wielkiej Przemiany
  • Przystosowania się do życia w obozie
  • Poczucia bezpieczeństwa w obozie
  • Przynależności do obozu
  • Zaniku wszelkich uczuć i wartości etycznych – litości, współczucia, sympatii, pomocy, wsparcia
  • Wzbudzenia wstrętu i obojętności wobec współwięźniów
  • Przekonania więźnia o marności, mierności i bezużyteczności dotychczasowej jego egzystencji
  • Zapomnienia o świecie wolnym i o życiu przeszłym i wolnym

11. Czas pracy

  • Więźniowie pracowali zasadniczo 11 godzin, jednak po wybuchu wojny rosyjsko – niemieckiej czas ten wydłużono do 12 godzinie
  • Najdłużej pracowała brygada tragarzy na bazie żywnościowej, nie określano bowiem dla niej żadnych ram czasowych
  • Więźniowie pracowali dopóki nie rozładowali wagonów, nawet do 20 godzin dziennie z krótkimi przerwami na posiłek
  • Czas pracy służył eksploatacji więźnia, skierowaniu jego myśli tylko na pracę

12. Warunki pogodowe

  • Śnieg
  • Nieustające mrozy
  • Temp. Sięgające do -40 stopni
  • Brak odzieży chroniącej przed zimnem
  • Więzień sam „tworzył” sobie ubranie – ze szczątków szmat, sznurków, drutów, opon samochodowych
  • Ponad połowa więźniów pracowała w kapciach, odsłoniętymi częściami nóg, ramion i piersi – częste odmrożenia
  • Zimno było narzędziem tortur, było jak 9 krąg piekła Dantejskiego – miejsce największych cierpień

13. Charakterystyczne cytaty

[…] nie ma takiej rzeczy, której by człowiek nie zrobił z głodu i bólu. 

Przekonałem się wielokrotnie, że człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach, i uważam, że upiorny nonsens naszych czasów sądzenia go według uczynków, jakich dopuścił się w warunkach nieludzkich. 

Nie wolno człowiekowi tworzyć nieludzkich warunków, bo człowiek jest ludzki w ludzkich warunkach.

14. Problematyka i główne przesłanie

Grudziński tytuł zaczerpnął z fragmentu powieści Fiodora Dostojewskiego „Zapiski z martwego domu”. Z tej właśnie książki pochodzi również motto do „Innego Świata”: Tu otwierał się inny, odrębny świat, do niczego niepodobny; tu panowały inne, odrębne prawa, inne obyczaje, inne nawyki i odruchy; tu trwał martwy za życia dom, a w nim życie jak nigdzie i ludzie niezwykli. Ten oto zapomniany zakątek zamierzam tu opisać.

Obóz w Jercewie był takim innym światem, bowiem nie można w nim znaleźć praw, norm, zwyczajów obowiązujących poza zoną.

Różnicę pomiędzy światem obozu a światem wolności wyłożył autor w 2000 roku. W rozmowie z Włodzimierzem Boleckim wyjaśniał sens „Epilogu”: „W tym zakończeniu pokazuję różnicę między niewolą a wolnością, o czym zresztą wcześniej piszę wprost. Jaśniej chyba tego powiedzieć już nie można. Reguły wolności są po prostu inne niż reguły niewoli, a ja w zakończeniu opowiadam, że odmawiam przyjęcia reguł niewoli, gdy już jestem na wolności”

Obóz opisany przez Grudzińskiego jest odzwierciedleniem funkcjonowania państwa totalitarnego. Praca nie była już wartością, ale podporządkowanym ideologii komunizmu narzędziem eksploatowania i wyzyskiwania człowieka. Podobnie jest w obozie, tak i w państwie totalitarnym stworzonym przez Stalina rozbudowana administracja funkcjonowała niesprawnie, brakowało wolności słowa, obowiązywały za to normy produkcyjne, byli przodownicy pracy, panował terror, a władza skupiona była w ręku wodza. Obóz był skonstruowany tak, aby trzymać więźniów na granicy człowieczeństwa (ciężka praca, głód) oraz rozbijać ich solidarność (różnicowanie racji żywieniowych, donosicielstwo), co miało sprawić wrażenie, że każdy walczy o własne życie. Zasady moralne i prawne nie istniały, a człowiek schodził na dno upodlenia w nadziei, że tak ocali siebie od śmierci. Prawo na jakie skazani zostali przymusowi mieszkańcy obozów pracy, można nazwać prawem odwróconego dekalogu, bowiem uniwersale zasady moralne (oraz te wyróżnione w dekalogu) nie miały tu praktycznego zastosowania, a były nawet ich karykaturą, zaprzeczeniem, negacją. Grudziński podkreśla, że tak skonstruowanie świata nie można mierzyć miarą obowiązujących poza zoną przepisów i praw, a zgoda na obozowe prawa prowadzi do „złagrowania”. Zarazem jednak pokazuje (na przykładzie swoich i innych), że prawu odwróconego dekalogu i procesowi złagrowania można się oprzeć pomimo nieludzkich warunków zachować honor, życzliwość, wrażliwość i odwagę.

Głównym przesłaniem „Innego świata” jest przekonanie, że nawet w najbardziej uwłaczających ludzkiej godności warunkach, człowiek może ocalić swoje człowieczeństwo poprzez małe heroiczne gesty i ludzkie odruchy. Zniewolenie nie musi oznaczać zaprzepaszczenia istoty człowieczeństwa.

Warto podkreślić, iż Grudziński uniknął popularnej powojnie wizji obozu ukazującego martyrologię (męczeństwo) Polaków, a ukazał, że ofiarami byli ludzie różnych narodowości i wyznań, na równi zwolennicy i przeciwnicy komunizmu.

15. Budowa utworu, język styl, środki artystyczne

Utwór podzielony jest na dwie części, a te na rozdziały; każdy rozdział składa się z krótkich nowelek skupionych wokół jakiegoś bohatera lub problemu, tytuły rozdziałów niejednokrotnie mają znaczenie symboliczne („Zmartwychwstanie”). Zdarzenia przedstawione są w kolejności chronologicznej. Chociaż rzeczywistość więzienna oraz obozowa została szczegółowo przedstawiona, to jednak celem nadrzędnym jest poszukiwanie prawdy o człowieku. Temu głównemu celowi (kim jest człowiek, kim może się stać w warunkach obozowych) Grudziński podporządkował sposób przedstawiania bohaterów. Ośrodkiem analizy jest psychika, biografia bohaterów oraz postawy, jakie przybierają. Styl „Innego świata” ściśle łączy się z formą, na jaką decydował się pisarz: pierwszoosobową, pamiętnikarską narracją, dążącą do obiektywizmu i przedstawiania faktów, nie ocen. Jednakże obok narratora relacjonującego wydarzenia, do głosu dochodzi narrator – humanista, którego język staje się bardziej zmetaforyzowany i literacki.

16. Konteksty i nawiązania

Powieścią o podobnej tematyce jest „Archipelag GUŁAG” Aleksandra Sołżenicyna, gdzie świat obozu również ukazany jest z perspektywy uczestnika i świadka. Świat radzieckich łagrów pokazują też „Opowiadania kołymskie” Warłama Szałamowa. Często z „Innym światem” porównuje się opowiadania Tadeusza Borowskiego, podkreślając różnice w ukazaniu więźniów przez obu pisarzy. W opowiadaniach Borowskiego brakuje portretów psychologicznych postaci, uwaga czytelnika zostaje skupiona na opisie zachowań więźniów (behawioryzm). Grudziński także wycisza swoje emocje, aby przekaz był jak najbardziej obiektywny, jednak całkiem z nich nie rezygnuje. Dzięki temu może opisać zjawiska zmysłowe, emocjonalne i podzielić się własnymi przemyśleniami na temat kondycji człowieka w różnych warunkach społecznych i kulturowych. Grudziński zarzucił też Borowskiemu nihlizm – gdyż obóz z jego perspektywy to miejsce, gdzie nie ma ludzkich odruchów. Sam zaś Grudziński odtwarza wszelkie odruchy dobra i poświęcenia swoich współtowarzyszy niedoli.

Podobają Ci się podobne treści?

Zapisz się do naszego newslettera i zdobądź -20% zniżki na wszystkie opracowania! Wysyłamy tylko wartościowe treści dotyczące matury z języka polskiego!